Blog chyba troche bardziej wroci do zycia jako, ze znowu na emigracji jestem. Tym razem troche dluzej, bo pewnie ze 3, moze 4 lata. Zobaczymy jak wyjdzie. Na pewno przez ten czas troche upadnie z mojej strony uzywanie polskich znakow za co przepraszam 😉
A na razie: Berlin Calling! (przy okazcji polecam film!)
I zajawka filmu: